Lista aktualności Lista aktualności

Czy można zamrozić las?

Wodą w przymrozki - jak to możliwe?

Zapewne nieraz przejeżdżacie w pobliżu naszej szkółki leśnej, położonej między Piasecznem a Klonowem…

Wydawać by się mogło, że taka szkółka leśna – prosta sprawa. Siejemy nasiona drzew i krzewów leśnych i rosną. Gdy sucho, trzeba podlać, czasem pielić. Jak w tradycyjnym ogrodzie. Jednak różnica jest tutaj kluczowa… W tradycyjnym przydomowym ogródku czasem może się coś nie udać, nie wzejść, nie wykiełkować, zmarznąć, nie dać plonów, natomiast w szkółce – wszystko musi się udać, po prostu musi, bo sadzonki ze szkółki są skromnym i kruchym „początkiem” wielkiego prawdziwego lasu… Dlatego też, żadne agresywne chwasty, żarłoczne szkodniki czy przymrozki nie powinny (podkreślamy – nie powinny) nas zaskoczyć nagłym pojawieniem się. Ostatnio mieliśmy okazję przetestować naszą czujność…Sadzonki drzew i krzewów, jak i inne rośliny są narażone na wiosenne przymrozki, które w pewnych sytuacjach mogą spowodować ich całkowite uszkodzenie. Aktywną metodą ochrony przed przymrozkami stosowaną na naszej szkółce jest zraszanie (deszczowanie). Metoda ta polega na wyrównaniu strat energii cieplnej poprzez wykorzystanie ciepła wydzielanego podczas ochładzania się i zamarzania wody. Stałe pokrywanie roślin wodą powoduje, że zamarzająca woda oddaje ciepło tkankom roślinnym. To bardzo skuteczne działanie, pozwalające zabezpieczyć rośliny przed przymrozkami do -5°C, a według niektórych źródeł nawet -7°C. Uruchomionej deszczowni nie wolno zatrzymywać, gdyż doprowadzi to do przemarznięcia roślin, gdyż temperatura w środku sopli lodowej pokrywającej sadzonkę spadnie poniżej progu krytycznego.

Mamy nadzieję, że i tym razem udało nam się sprytnie przechytrzyć czający się przymrozek :)

fot. J. Groblewski