Lista aktualności Lista aktualności

Matka nie przyszła po malucha

Samotny i wycieńczony łoszak wędrował po ostaszewskich polach

Wczoraj rano Straż Leśna otrzymała informację od mieszkańca Ostaszewa, że widzi samotnego łoszaka wędrującego po polu. W pobliżu nie było nigdzie matki malucha. Z uwagi na to, że wiosną często udaje się spotkać młode zwierzęta, pozostawione na chwilę bez opieki podczas żerowania matki i jest to całkowicie normalna codzienna sytuacja, poinformowaliśmy zgłaszającego o tym, aby obserwował zwierzę z nadzieją, że matka wróci po dziecko. Niestety, łoszak koło południa nadal był sam, a dodatkowo zbliżył się do bramy domostwa i znajdującej się w sąsiedztwie ruchliwej drogi powiatowej, gdzie groziło mu niebezpieczeństwo potrącenia przez przejeżdżające pojazdy. Zawiadomiony o tym fakcie członek KŁ Hubertus – Pan Wawrzyniec Wysocki – przyjechał na oględziny łoszaka. Maluch był wycieńczony, odwodniony i bardzo słaby. Po blisko połowie doby oczekiwania na matkę, która się nie pojawiła i po telefonicznym uzgodnieniu z Nadleśniczym – Panem Dariuszem Szczawińskim, w obecności dwóch policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim, łoszak został odwieziony późnym wieczorem przez Straż Leśną naszego nadleśnictwa do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Napromku (Nadleśnictwo Olsztynek), gdzie zostanie otoczony fachową opieką i otrzyma pomoc.

fot. T. Drumiński